10 godzin i 600 km irlandzkich dróg
Wyruszając o świcie z Belfastu, miałem przed sobą najdłuższy pojedynczy etap podróży – przemierzenie całej Irlandii ze północy na południe. Mijając jeziora Connemara, klify Moheru i zielone wzgórza Munster, caravan okazał się świetnym punktem obserwacyjnym. Największe wyzwanie? Irlandzkie rondowa – zawsze w lewo!
Nocny rejs: Cork-Roscoff
Po 10 godzinach dotarłem do Cork, gdzie czekał prom Brittany Ferries. Załadunek caravanu przebiegł sprawnie, choć wymagał precyzji (zaledwie 10 cm zapasu z każdej strony!). 14-godzinny rejs to czas na odpoczynek, ale też pierwsze filmowanie i planowanie trasy przez Francję.
Poranek we Francji
O 6:30 przywitało nas Roscoff – malowniczy bretoński port. Pierwsze zaskoczenie? Francuskie parkowanie caravanem wymaga cierpliwości! Po szybkim śniadaniu ruszyliśmy w dalszą drogę…
Wskazówki praktyczne:
✔ Rezerwacja promu z dużym wyprzedzeniem
✔ Aplikacja “Park4Night” do znajdowania miejsc postojowych
✔ Kamera cofania MUST HAVE dla caravanu
Co dalej? Kolejne dni to eksploracja Bretanii i droga przez Belgię. Śledźcie relację na blogu i Instagramie!
podróż-caravanem, irlandia-francja, trasa-belfast-polska, porady-caravanowe, prom-cork-roscoff, van-life, roadtrip-2024, podróżowanie-samochodem, zwiedzanie-europy, brest-bretania, nocny-prom, caravan-adventure, podróż-blog, wskazówki-podróżnicze, trasy-samochodowe, europe-roadtrip